Kasia Tusk starannie kreuje swój wizerunek wysmakowanej "dziewczyny z sąsiedztwa". Prowadzi bloga, na którym prezentuje starannie przygotowane stylizacje. Okazuje się, że ta działalność bardzo się jej opłaca. Pojawiła się na opublikowanej przez Forbesa liście 100 najcenniejszych gwiazd.
Zarobki Kasi postanowił podliczyć tygodnik Polityka. Dziennikarze twierdzą, że jej dochody są znacznie wyższe niż jej ojca, Donalda Tuska. Podkreślają też, że popularności wcale nie zawdzięcza ojcu, bo wiele jej fanek... nie wie nawet, kto jest premierem:
Wyciąga kilkakrotnie więcej niż jej ojciec jako premier - ocenia Polityka. Branża ocenia ją na 50-100 tys. zł miesięcznie. Popularność niekoniecznie zawdzięcza ojcu. Wiele jej czytelniczek może nawet nie wiedzieć, kto obecnie jest premierem.
Gratulujemy.