Marka odzieżowa Zara zaliczyła właśnie przykrą wpadkę, o której błyskawicznie rozpisały się media. Aż trudno uwierzyć, że komuś mógł przyjść do głowy taki pomysł... W szwedzkich sklepach sieci pojawiły się dziecięce bluzy wyglądające zdaniem niektórych jak uniformy z niemieckich obozów zagłady z czasów II wojny światowej.
Przedstawiciele firmy zapewniają, że zaprojektowali "bluzę szeryfa", jednak napis "sheriff" rzeczywiście jest na niej w prawie niewidoczny. Twierdzą, że zorientowali się, że coś jest nie tak dopiero po otrzymaniu wielu skarg oburzonych klientów.
Sieciówka przeprasza za "wpadkę" i zapewnia, że odzież została już wycofana ze sklepów.
Czy Wam też się to tak kojarzy?