W latach 90-tych Mariola Bojarska-Ferenc pełniła rolę prawdziwej "trenerki Polek" w zakresie aerobiku. Codziennie rano emitowane były krótkie programy z jej udziałem, w których prezentowała różne zestawy ćwiczeń. Była taką Chodakowską, ale bez Facebooka, "wojowniczek" i kultu jednostki. Sama Bojarska-Ferenc nie ukrywa, że nie przepada za Ewą i regularnie zarzuca jej brak wykształcenia.
Obecnie trenerka prowadzi swój kącik w Pytaniu na śniadanie, w którym doradza widzom, jak dbać o figurę i zdrowo się odżywiać. Wczoraj pojawiła się na konferencji promującej nową, jesienną serię programu. Wybrała na tę okazję krótką, intensywnie pomarańczową tunikę, do której dobrała szpilki. Wychodząc zmieniła je na wygodniejsze, szare botki.
Dodajmy, że w tym roku Bojarska-Ferenc skończyła 54 lata.