Od czasu, gdy związała się z Adamem Maciejewskim, Natalia Lesz unika mediów i bywania na bankietach. Podobno zmieniła zwyczaje pod wpływem narzeczonego, który nie życzy sobie, by tabloidy ingerowały w ich prywatność. Miłość aktorki i chirurga zaczęła się na gali Polacy z Werwą, podczas której Maciejewski został uhonorowany za przeprowadzenie pierwszego w Polsce udanego zabiegu przeszczepu twarzy. Amerykańskie Towarzystwo Chirurgii Rekonstrukcyjnej i Mikronaczyniowej, zrzeszające najlepszych specjalistów z całego świata, uznało jego operację za najlepszą spośród przeprowadzonych w 2013 roku.
To była miłość od pierwszego wejrzenia - wspomina z rozmowie z tygodnikiem Życie na gorąco znajomy Lesz. Wystarczyło kilka spojrzeń i chwila miłej rozmowy.
Zaledwie pięć miesięcy od pierwszego spotkania Natalia przyjęła oświadczyny lekarza. Dla niego przeprowadziła się do Gliwic i przestała bywać na salonach. Zaangażowała się za to w życie rodzinne i wychowanie córki narzeczonego z poprzedniego związku. Obecne para oczekuje swojego pierwszego wspólnego dziecka.
Natalia bardzo długo nie chciała znać płci dziecka, ale w końcu, aby jak najlepiej przygotować się do roli mamy, zgodziła się, by lekarz powiedział jej, czy oczekuje chłopca czy dziewczynki - ujawnia w rozmowie z tabloidem znajoma aktorki. Będzie miała córeczkę.
Ze względu na ciążę, para przełożyła zaplanowany na sierpień ślub. Lesz uznała, że nie chce "iść do ślubu z brzuchem". Zobacz:Lesz przełożyła wesele! "Nie chce IŚĆ DO ŚLUBU Z BRZUCHEM"
Pobiorą się prawdopodobnie jeszcze w tym roku - zapewnia informator tabloidu. Kiedy tylko Natalia odzyska siły i formę po porodzie.
Termin porodu został wstępnie wyznaczony na 25 października.