Doda niejednokrotnie ogłaszała publicznie, że szuka bogatego faceta, "posiadającego więcej testosteronu do niej", inteligentnego i na poziomie, najlepiej o artystycznej duszy. Przypomnijmy: Doda: "Szukam faceta, artysty!"
Wymagania wydawały się wyśrubowane, ale na szczęście w końcu kogoś znalazła. Fakt twierdzi, że jej nowym wybrankiem został... Paweł Cattaneo, uczestnik Warsaw Shore, który zapracował sobie na przydomek "ruchacza". Jak delikatnie przypomina tabloid, "jego horyzonty myślowe ograniczają się do szpachlowania gąsek, jak określa zaciąganie dziewczyn do łóżka".
Romans zaczął się od tegorocznej gali rozdania nagród Eski. Piosenkarka zaprosiła Pawła i jego kolegów na scenę jako tancerzy. Podobno była tak zadowolona z ich występu, że dała Pawłowi szansę wykazania się także na innych polach.
W towarzystwie Dody nie jest tajemnicą, że były między nimi intymne momenty. To był raczej jednorazowy wybryk - mówi znajomy piosenkarki. Doda była zadowolona z tego, jak sobie poradził na scenie i pewnie nie tylko tam. Nie wyklucza, że zatrudni go na stałe.
Życzymy powodzenia.