Katarzyna Zielińska liczyła na to, że zmyli gości zaproszonych na prezentację ramówki Polsatu wzorzystą sukienką, przypominającą obicie od kanapy. Okazuje się, że nie każdy dał się wprowadzić w błąd. Jak donosi Super Express, duży nietakt popełnił Krzysztof Ibisz, który na widok aktorki... podbiegł do niej i radośnie zaczął składać publicznie gratulacje.
Wtedy, jak relacjonuje tabloid, zobaczył groźny wyraz jej twarzy.
Znaczy... jeśli coś - dodał prezenter. Wyszło średnio zgrabnie. Na dodatek w trakcie tej niezręcznej rozmowy byli otoczeni przez dziennikarzy.
Z pewnością masz na myśli moja rolę w "Przyjaciółkach" - skomentowała Zielińska.
Na wszelki wypadek gratulujemy :)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.