Magda Gessler jest jedną z bardziej kontrowersyjnych bohaterek polskiego show biznesu. Dzięki programom kulinarnym wykreowała się na autorytet gastronomiczny, a sama o sobie lubi myśleć jako o "zbawicielce". Pojawia się jednak coraz więcej głosów, również samych restauratorów, że zostali wykorzystani i poniżeni w imię oglądalności. Twierdzą, że pomoc była pozorna, a konfliktowe sytuacje - zaaranżowane na potrzeby programu. Zobacz: "BOJĄ SIĘ MNIE, ale jestem ich ostatnią deską ratunku, ŻEBY MOGLI PRZEŻYĆ!"
Gessler postanowiła ratować swoją twarz promując tych, którzy nie narzekają. Wydała własny przewodnik po restauracjch prowadzonych przez pokornych właścicieli oraz wymyśliła swoje własne odznaczenie, które ma konkurować z gwiazdką Michelina... poziomkę. Przypominamy: Gessler: "Gwiazdka Michelina to TORTURA!"
Jak widać, pokora nie jest gwarantem dobrej kuchni. Do celebrytki zaczęły spływać coraz to nowsze skargi fanów na promowane przez nią restauracje. To, co się działo w jednym z tych miejsc - "Łebskiej Chacie" - było takim przegięciem, że restauratorka postanowiła po raz pierwszy cofnąć swoją rekomendację. Przy okazji wyszło na jaw, że wcale nie sprawdzała reklamowanych przez siebie miejsc.
Kochani, znacie to powiedzenie, że nie myli się tylko ten, kto nie robi nic? - Gessler broni się na Facebooku. Walczyłam o "Łebską Chatę" nie tylko podczas "Kuchennych Rewolucji" ale i po nich. Bezinteresownie. Polubiłam tego wariata Mirka, spodobał mi się jego zapał, uwierzyłam w to, że chce uczciwie karmić swoich gości. Smakowały mi dania w jego kuchni, śmiałam się do łez z jego żartów, zafascynowała mnie atmosfera jego "chaty"..... Tak było kiedyś. Pomna tych naprawdę dobrych wrażeń, emocji i smaków umieściłam "Łebską Chatę" w moim przewodniku.
Okazuje się, że restauratorka przeniosła odpowiedzialność za jakość swoich rekomendacji na znajomych i fanów z Facebooka:
Wasze reakcje tu, na Facebooku ale również relacje moich dobrych znajomych i przyjaciół, którzy ostatnio odwiedzili tę restaurację uświadomiły mi, że popełniłam błąd ufając w to, że standard, który ustanowiłam nadal tam obowiązuje.... Dziękuję wszystkim moim fanom, którzy informowali mnie o tym, co dzieje się w Łebie i nadal proszę Was o czujność przy wszystkich innych miejscach, które wymieniłam w przewodniku.
Po tych słowach posypały się kolejne głosy krytyki promowanych przez Gessler miejsc. Zaufalibyście jej rekomendacjom?