Marek Kondrat kilka lat temu zarzekał się, że rzucił aktorstwo na zawsze. Jego zdaniem jest to wyjątkowo niewdzięczny zawód, wymagający ogromnych poświęceń i nie dający wiele w zamian. W ciągu minionych 7 lat pojawił się w zaledwie dwóch filmach, z czego w jednym na prośbę swojego starego przyjaciela, reżysera Janusza Majewskiego. Niestety, sprzedaż win nie idzie mu tak dobrze jak kiedyś. Po rozstaniu ze wspólnikiem, który miał inną wizję biznesową, aktor musi zadbać na nowo o promocję. Pomaga mu w tym młodsza o 40 lat kochanka i córka jego kolegi, Antonina Turnau, pełniąca oficjalnie rolę szefowej do spraw marketingu.
Zawirowania finansowe sprawiły, że Kondrat postanowił rozważyć propozycję TVP, która chce go pozyskać jako eksperta do nowego programu Talent zgłoś się. Oferta skierowana jest do młodych przedsiębiorców, mających pomysł na własny biznes i potrzebujących praktycznych rad. Jak donosi Fakt, na przyjęcie propozycji TVP namawia aktora właśnie jego ambitna kochanka.
Dużo rozmawiali o tej propozycji - ujawnia informator tabloidu. Antonina przekonywała go, że to dobry pomysł. Wypromuje na nowo swój biznes, pokaże się jako profesjonalny człowiek interesu, a przy okazji oczywiście zarobi trochę grosza. Jego wizerunek może na tym tylko zyskać.