Tej jesieni Polsatowi udało się skompletować całkiem ciekawy skład do 15. już (a drugiej po przejęciu od TVN) edycji _**Tańca z gwiazdami**_. Zaangażowano również nowych tancerzy, w tym Agnieszkę Kaczorowską, która występuje w parze z medialnym "odkryciem" ostatnich miesięcy, Rafałem Maślakiem. Zobacz: Nowy "Taniec z gwiazdami": Tak wyglądają WSZYSTKIE PARY! (ZDJĘCIA)
Pierwszy odcinek nowego sezonu pokazał jednak, że popularność na pstrym koniu jeździ. Z programem pożegnała się bowiem Marta Wierzbicka, ze względu na swój biust i liczbę fanów na Facebooku umieszczana w gronie faworytek. Niestety, pasodoble w wykonaniu Marty i Łukasza Czarneckiego zostało ocenione na jedynie 25 punktów (z notami "4" i "5" od Iwony Pavlović i Michała Malitowskiego, czyli tych sędziów, którzy na tańcu akurat się znają). Uratować celebrytkę mogły jedynie głosy widzów...
Nie uratowały. Wierzbicka przegrała chociażby z Arturem Dziurmanem czy Joanną Orleańską, których w mediach w ostatnich miesiącach było znacznie mniej. To dość dotkliwa porażka. Co zresztą było widać po jej reakcji - młodej aktorce było wyraźnie przykro. Oficjalnie oczywiście z powodu uniemożliwienia dalszego doskonalenia tańca, chociaż podejrzewamy, że gaża za każdy przetrwany odcinek też zrobiła swoje.
Na prawdziwych faworytów wyrastają póki co Agnieszka Sienkiewicz i Stefano Terrazino (taniec współczesny, 39 punktów, w tym "10" od zachwyconej Pavlović) oraz Ania Wyszkoni z Janem Klimentem (salsa, również 39 punktów). Najgorzej wypadli Michał Koterski i Janja Lesar (ich walc wiedeński zebrał raptem 24 punkty) i oraz Artur Dziurman i Waleria Żurawlewa (tango, 25 punktów). Nieco lepiej poradziły sobie Honorata "Honey" Skarbek i Kamil Kuroczko (quickstep, 27 punktów) oraz Marcelina Zawadzka z Rafałem Maserakiem (walc angielski za 32 punkty).