Amy Winehouse będzie przesłuchiwana przez policję. Londyńska prokuratura podejrzewa, że piosenkarka jest zamieszana w matactwa swojego męża, Blake'a Fiedler-Civila. Blake przebywa w areszcie oczekując na rozprawę. Jest oskarżony o napaść i spowodowanie uszkodzeń ciała. Do tych zarzutów doszło podejrzenie, że mąż Amy próbował przekupić świadków, żeby wpłynąć na ich zeznania. Z tego powodu sędzia odmówił wyznaczenia kaucji i zatrzymał Bleke'a w więzieniu.
Fielder-Civil został aresztowany w zeszłym miesiącu za zaatakowanie barmana, Jamesa Kinga. Proces rozpoczął się niemal natychmiast, ale wstrzymano go, gdy policja odkryła próbę przekupstwa. Blake oferował Kingowi 400 tysięcy dolarów i wakacje. W zamian zażądał, żeby barman wycofał obciążające go zeznania. W sprawę zaangażowało się więcej osób; pięciu innych mężczyzn oskarżono o spiskowanie z oskarżonym i utrudnianie dochodzenia.
Teraz śledczy podejrzewają, że piosenkarka także była zamieszana w próbę wręczenia łapówki. Policjanci zebrali wykazy rozmów, które Amy prowadziła przez telefon komórkowy, przyglądają się jej rachunkom bankowym i zabezpieczyli sprzęt komputerowy. Odwiedzili również księgowych wokalistki, żeby poznać szczegóły wszystkich operacji finansowych przeprowadzonych na jej kontach. Jak twierdzi źródło:
Kiedy policjanci zebrali pierwsze informacje, ich uwaga skupiła się przede wszystkim na Blake'u, jego przyjacielu i poszkodowanym. Jednak policjanci znaleźli dowody, które wskazują na bezpośredni udział Amy. Gdy tylko ludzie poznali kwotę łapówki, zaczęli ją podejrzewać. Skąd Blake miałby tak wielką sumę? On ma bardzo niskie dochody...