Narzeczony Haliny Mlynkovej, czeski producent Leszek Wronka, przebywał do niedawna na Majorce, dokąd poleciał na turniej tenisowy. Jak relacjonuje Fakt, gdy opuszczał korty, został niespodziewanie zaatakowany. Wygląda na to, że napastnicy chcieli ukraść jego auto. Ciężko pobitego Wronkę natychmiast przewieziono do miejscowego szpitala, jednak nie chciał tam pozostać. Szybko udało się zorganizować transport do Czech.
Wronkę już zdążono przetransportować do Pragi, gdzie mieszka na co dzień. Jest tam wciąż pod opieką lekarzy. Jutro rano Mlynkova ma lecieć do swojego narzeczonego - informuje tabloid. Pozostaje mieć nadzieje, że ukochany piosenkarki nie ucierpiał na tyle, by trzeba było myśleć o przekładaniu upragnionego ślubu, który ma odbyć się na początku przyszłego roku.
Halina o wszystkim dowiedziała się podczas debaty Ramię w ramię po równość. LGBT i przyjaciele. Nagle otrzymała SMS-a, po przeczytaniu którego zbladła i natychmiast opuściła salę.