Małgorzata Foremniak od dłuższego czasu boryka się z poważnym problemem. Ją także, tak jak kilka innych polskich gwiazd dręczy psychofan. Dariusz G., jej były przyjaciel i menadżer wysyłał jej SMS-y, wystawał pod domem i śledził każdy krok. W końcu Foremniak poszła do sądu. Przypomnijmy: Foremniak procesuje się z prześladowcą!
G. tak bardzo utrudnił jej życie, że aktorka przestała często spotykać się ze swoimi przyjaciółmi i ograniczyła publiczne pokazywanie się w pubach i restauracjach. W najnowszym wydaniu Twojego Stylu zdradza, że przestała wychodzić także przez bliskie sobie osoby, których nigdy nie podejrzewałaby o niedyskrecję:
- Donosili na przykład, gdy wybierałam się z nimi na wspólną kolację, umawiali bez mojej wiedzy ustawki w restauracji - opowiada. Oburzyłam się, gdy robiono nam zdjęcia, a to najbliżsi mnie sprzedali. Ludzie, którym ufałam!
_
_