Pamela Anderson była widziana w towarzystwie popularnego rapera Kanye Westa w hotelu w Los Angeles. Para zachowywała się ponoć bardzo swobodnie. Magazyn People cytuje świadka zdarzenia:
Kanye stał naprzeciwko Pameli. Co jakis czas obejmował ją i klepał po tyłku. Ona przez cały czas się do niego tuliła. Wyglądali na bardzo szczęśliwych.
Tak, zdecydowanie źródła magazynu People należą do naszych ulubionych. Ale chociaż trudno nazwać tę narrację wyczerpującą, jesteśmy w stanie wyobrazić sobie, co zaszło.
Ciężko natomiast wyobrazić sobie mniej dobraną parę. Wiadomo wprawdzie od dawna, że Pamela ma słabość do muzyków, ale ta kombinacja jest naprawdę dziwna. Przypomnijmy: Kanye West to raper o bardzo silnie rozbudowanym ego. Do tego stopnia, że ostatnio pojawił się na okładce Rolling Stone w przebraniu...Jezusa. No cóż, Pamela to ma szczęście do facetów: Tommy Lee, Kid Rock, a teraz on. Życzymy oczywiście udanego związku. Warto jednak pamiętać, że raperzy nie należą do najwierniejszych.
A jeżeli tęsknicie za słonecznym patrolem, to mamy kilka zdjęć Pameli. Tak przy okazji. Zrobione 20 stycznia, czyli niecały tydzień temu. Pamela Anderson spacerująca boso po Malibu. Szkoda, że u nas nie ma takiej pogody...