Wczoraj w Londynie w samym sercu Stables Market stanął pomnik Amy Winehouse, która trzy lata temu zmarła z powodu zatrucia alkoholem. Posąg piosenkarki był wzorowany na jednym z jej wczesnych zdjęć wybranych przez rodzinę. Podczas otwarcia miejsca, do którego będą na pewno przychodzić tysiące fanów, pojawił się jej ojciec oraz blisko związane z nią osoby.
Pomysłodawczynią posągu była Barbara Windsor, bliska przyjaciółka Amy i przewodnicząca fundacji utworzonej z milionów funtów, jakie zostawiła po sobie wokalistka. Organizacja skupia się na pomocy młodym artystom.
Miałam niezwykłe szczęście poznać Amy, zanim skończyło się jej krótkie życie. Ona nie tylko była jednym z największych muzycznych talentów tego pokolenia, ale także miała dobre i czułe serce. Kochała Londyn i zawsze wspierała młode talenty - powiedziała Windsor w trakcie inauguracji posągu.
Statua Amy ma jej charakterystyczną fryzurę i wetknięta w nią żywą różę. Opiekunowie pomnika będą regularnie wymieniać kwiat.