W show biznesie zapanowała moda na diety indywidualnie dopasowane do potrzeb organizmu. Celebryci tłumnie diagnozują się u dietetyków, wykonując badania krwi, które mają podpowiedzieć, co wolno im jeść, a czego unikać. Jak wyznała Maja Sablewska, taka inwestycja bardzo się opłaca, gdyż właściwie dobrana dieta może zmienić rysy twarzy... Efekt jest podobny jak po botoksie.
Zobacz: "Zmiana żywienia spowodowała zmianę rysów mojej twarzy!"
Badaniu DNA postanowiła poddać się także Agnieszka Szulim.
Badania zrobiłam stosunkowo niedawno - wyznaje w tygodniku Twoje Imperium. Wykazały, że mogę jeść więcej, niż sądziłam. Dowiedziałam się m.in, że źle metabolizuję tłuszcze zwierzęce, za to dobrze przyswajam węglowodany. Stosuję zasady diety zgodnej z indywidualnym DNA. Niektóre zasady stosuję od dawna. Od paru lat nie jem mięsa, jak widać, słusznie. Paradoksalnie zdrowe jedzenie jest najmniej czasochłonne i najprostsze do przygotowania. Ale nie unikam restauracji.
Niestety, od niedawna musi unikać niektórych restauratorów.