_
_
Leszek Lichota, znany widzom serialu Prawo Agaty ma za sobą trudne dzieciństwo. Spędził je w Wałbrzychu, gdzie większość chłopców wybierała wtedy zawód górnika lub mechanika. Wspomina, że musiał mocno walczyć o swoje marzenie, by zostać aktorem. Najgorsze chwile przeżył jednak, gdy wychodząc do szkoły znalazł w domu martwego ojca.
Lichota wspomniał o tym przy okazji rozmowy o książkach, które uważa za najważniejsze w swoim życiu. Na swojej liście umieścił podręcznik do historii do 8 klasy...
Zapomniałem jej spakować wieczorem do plecaka i rano, wchodząc po nią do pokoju, znalazłem mojego martwego ojca - wyznał aktor.
Traumatyczne doświadczenie sprawiło, że jeszcze bardziej chciał wyrwać się z rodzinnego miasta. Początkowo jednak celował w hotelarstwo. Zapisał się do kierunkowego technikum.
W Wałbrzychu, mieście robotniczo-górniczym, nie było perspektyw dla kogoś, kto nie widzi się w zawodzie górnika albo mechanika. Już wybór tego technikum ściśle ukierunkowanego był z mojej strony sygnałem, że chcę od życia czegoś innego - wspomina po latach. Wszystko to wydawało mi się tak abstrakcyjne, kolorowe i świeże, że wybrałem tę szkołę, mimo że w ogóle nie planowałem zostać hotelarzem. Chciałem jedynie uczestniczyć w czymś ciekawym.
_
_