Na początku tygodnia Paris Hilton pochwaliła się swoim nowym "nabytkiem": miniaturowym pieskiem rasy Pomerania, który waży zaledwie kilogram i mieści się w ludzkiej dłoni. Paris kupiła go za 13 tysięcy dolarów i nadała mu imię Prince. Przypomnijmy: Paris kupiła najmniejszego pieska świata za 13 TYSIĘCY!
Wszyscy zastanawiali się, co stało się z poprzednim psem dziedziczki hotelowej fortuny, słynną chihuahuą Tinkerbellem. Paris nie komentowała tych doniesień, jednak pytanie w tej sprawie zadał jej polski Internauta.
Śledziłem zagraniczne portale plotkarskie, które zastanawiały się co stało się z popularnym niegdyś psem chihuahua, który towarzyszył dziedziczce na czerwonym dywanie oraz w jej reality show "The Simple Life" - pisze Jacek Latosiński. Wczoraj zwykły zjadacz chleba jakim jestem napisał jej komentarz pod zdjęciem na Instagramie "What happener to Tinkerbell?". Prawdopodobieństwo odpisania polskiego celebrytyc a co dopiero hollywoodzkiej gwiazdy na komentarz zwykłego fana wynosi zero. Zazwyczaj mają ich po kilka tysięcy, ale mimo to Paris odpisała: "Ona mieszka teraz z moją mamą i ma 12 lat"
Ciekawe, czy Tinkerbell może liczyć na podobne wygody, co jego następca. Zobacz: Nowy piesek Paris ma MASAŻYSTĘ!