Doda na planie reklamówki lodów Koral miałe pewne problemy z prowadzeniem samochodu. Jeździła nim... tylko do przodu.
Jeździła swoim Porsche tylko do przodu - wspomina świadek. Później wysiadała, a cofał je jakiś facet.
Nie uwierzymy, że w TVN-ie nie nauczyła się wrzucać wstecznego, ale takie lenistwo i gwiazdorstwo to chyba lekka przesada. Przy okazji - potwierdza się nasza relacja z planu reklamówki. Kolejni świadkowie donoszą, że doszło do awantury, podczas której Dorota napadła na reżysera. Niektórzy zaręczają, że w trakcie szamotaniny próbowała go opluć.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.