Kasia Cichopek i Marcin Hakiel kupili niedawno dom za 3,5 miliona złotych. Nie zarobili jeszcze takich pieniędzy, więc musieli się zadłużyć. Na 2,8 miliona! To potężne obciążenie domowego budżetu - kilkanaście tysięcy złotych (prawdopodobnie więcej niż 15) raty do zapłacenia co miesiąc przez 30 lat. Ostatnie podwyżki stóp procentowych i co za tym idzie rat kredytów na pewno nie poprawiają im nastrojów. Pamiętajmy, że dom w stanie surowym będą musieli jeszcze urządzić. W dodatku Marcin kupił niedawno nowy (drugi) samochód - Mini Coopera S. Nic dziwnego, że Kasi i Marcinowi zaczyna brakować pieniędzy. Cichopek jest na tyle zdesperowana, że... pokłóciła się z producentem M jak miłość.
Zadzwoniła w sprawie swojego honorarium - donosi nasze dobrze poinformowane źródło. Miała pretensje, gdyż pensje kolegów z ekipy zostały podniesione, zaś ją w tym temacie pominięto. Zrobiła aferę, mówiła m.in. że "idą święta i nie ma za co żyć".
Cóż, na przyszłość polecamy trzy razy się zastanowić przed wzięciem wielkiego (a właściwie jakiegokolwiek) kredytu. Reguła Edwarda Miszczaka działa - w telewizji podwyżki dostają tylko ci, którzy nie potrzebują pieniędzy. Nie da się od tego uciec.