Przy każdej edycji producenci Tańca z gwiazdami próbują za wszelką cenę zabrać grupę gwiazd, która przyciągnie widzów przed ekrany telewizorów. Gdy Polsat ruszał z własną wersją show do udziału zaproszono lidera grupy Weekend, która zaistniała przebojem Ona tańczy dla mnie. Jednak Radek Liszewski, który ponoć miał pławić się w luksusach, ale zdementował te doniesienia, odmówił z powodu show Disco Star.
Dostałem zaproszenie do pierwszej edycji programu, ale nie mogłem się zgodzić, bo w tym samym czasie startował „Disco Star”, co wiązało się z natłokiem obowiązków – powiedział Liszewski w rozmowie z Newseria Lifestyle. Nie poradziłbym sobie czasowo. A z tego, co wiem, jest to zajęcie ogromnie pochłaniające czas. Trzeba znaleźć 40 godzin tygodniowo na trening, więc to nie jest wcale taka łatwa sprawa.
W drugiej edycji polsatowskiego Tańca z gwiazdami pojawił się inny gwiazdor disco polo – Marcin Miller. Najwyraźniej pląsy kolegi z branży na parkiecie przekonały Liszewskiego, że warto postawić na lans w tanecznym programie.
Nie mówię nie. Jeżeli zostanę zaproszony i dam radę poukładać wszystkie sprawy, to pewnie wezmę udział – dodał lider Weekendu.
Proponujemy, aby w trakcie show Liszewski zatańczył do swojego hitu.