Ewa Bukowska i jej mąż Marek mają obecnie ciężki orzech do zgryzienia. Para, promująca się w Vivie na "najgorętszą w polskim show biznesie" oraz "polską Angelinę Jolie i George'a Clooneya", zmaga się z "kryzysem wizerunkowym" - w samochodzie aktora znaleziono bowiem prawie 8 gramów marihuany. Koledzy B. przyznają otwarcie, że nigdy nie stronił od alkoholu. Szczególnie w pracy. Zobacz: Znajomi o Marku B.: "Jest znany z tego, że LUBI SIĘ NAPIĆ"
Od razu pojawiły się plotki, że 45-letniego aktora z Na dobre i na złe wsypał kolega, aresztowany po zabiciu kobiety Dariusz K. Marek D. wydał oświadczenie, w którym zapewnia, że będzie dochodził swoich praw, a także dowiedzie swojej niewinności. Wcześniej zapewniał, że marihuana została mu podrzucona... Zobacz: Marek B. broni się: "KTOŚ MI PODRZUCIŁ NARKOTYKI!"
Starsza o trzy lata żona Marka, która debiutowała w 1991 roku w Krollu Władysława Pasikowskiego, jest w tej sprawie nieco mniej wylewna. Na pytania Faktu zareagowała nerwowo:
Nie, nie ma sensu o tym gadać, nie chcę tego komentować - powiedziała dzwoniącemu do niej dziennikarzowi.
Przypomnijmy, że Markowi B. grozi nawet do 3 lat pozbawienia wolności.