Marek B. i jego żona, Ewa Bukowska, występują obecnie w reklamie jednego z dostawców usług internetowych. Niestety po tym, jak w ubiegłym tygodniu znaleziono w jego samochodzie prawie 8 gr marihuany, dalsza współpraca stanęła pod dużym znakiem zapytania.
Jak donosi Super Express, Multimedia Polska mają poważne wątpliwości dotyczące przedłużenia kontraktu Marka B. i jego żony. Wartość umowy szacowana była na 300 tysięcy złotych, będzie to więc dla niego spory cios finansowy.
Razem z państwem dowiedzieliśmy się o zaistniałej sytuacji - przyznaje przedstawicielka firmy w rozmowie z tabloidem. Śledzimy wydarzenia i po uzyskaniu informacji podejmiemy stosowne decyzje.
Przypomnijmy, że Marek B. usłyszał już zarzuty posiadania środków odurzających. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, że tygodnik Twoje Imperium donosił na początku roku, że Markowi B. zdarzało się też prowadzić samochód po wypiciu wina.