Kate Hudson zajęta jest promocją swojego najnowszego filmu Wish I Was Here w reżyserii Zacha Braffa. Reżyser dość nietypowo zebrał pieniądze na produkcję nie od sponsorów, a dzięki hojności internautów. Pokaz premierowy miał miejsce w połowie lipca.
Ostatnio aktorka pojawiła się w programie rozrywkowym Alana Carra Chatty Man. Miała zachęcać ludzi do obejrzenia filmu, ale zamiast tego zaczęła opowiadać o tym, że ona i jej matka, Goldie Hawn... widzą zmarłych. Przyznała, że sama widziała "ducha kobiety bez twarzy", który był "straszny". Ale naprawdę strasznie zrobiło się, gdy Hudson zaczęła tłumaczyć, o co jej chodzi.
Ja i moja mama Goldie widzimy zmarłych ludzi - pochwaliła się gospodarzowi programu. To nie jest w zasadzie widzenie, to wyczucie ducha, piątej energii. Wierzę w energię. Wierzę, że nasze mózgi potrafią się manifestować jako obiekty wizualne. Kiedy widzisz to coś, powinieneś powiedzieć tej energii, który jest rok i że już tu nie pasuje. Kiedy twojemu mózgowi odbija, być może musisz mu o tym przypomnieć.