Miley Cyrus koncertuje obecnie w Meksyku, gdzie w rekordowo krótkim czasie wywołała już dwa skandale. Najpierw dostała karę pieniężną za znieważanie meksykańskiej flagi, zaś w sobotę wpłynął przeciwko niej pozew o "demoralizowanie młodzieży". Zobacz: Miley "znieważyła flagę Meksyku" PUPĄ!
W trakcie koncertu Miley już nie tylko ociera się pośladkami o co popadnie, ale także tańczy i śpiewa z plastikowym penisem na nosie. Na scenie wystąpiła w skąpym stroju i z "seksownym" dodatkiem przyczepionym do twarzy. Zniesmaczona była nawet część jej wiernych fanów.
Podobny pomysł na lans miała kiedyś Dorota Rabczewska... Komu bardziej do twarzy z penisem?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.