Kilka miesięcy temu Justyna Kowalczyk wyznała, że od kilku lat zmaga się z ciężką depresją. Jej stan psychiczny był spowodowany ciężkimi treningami oraz kłopotami w życiu osobistym. W przełomowym wywiadzie dla Gazety Wyborczej powiedziała, że straciła dziecko. Przypomnijmy: Była w ciąży z... żonatym dziennikarzem! "NIE PORZUCIŁ DLA NIEJ RODZINY"
Od tej pory Kowalczyk znacznie rzadziej pojawiała się w mediach i nie udzielała wywiadów. Teraz okazuje się, że narciarka zajęła się swoimi studiami. Wczoraj obroniła pracę doktorską na na Wydziale Wychowania Fizycznego i Sportu Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie.
Kowalczyk napisała doktorat o strukturze i wielkości obciążeń treningowych biegaczek narciarskich na tle ewolucji stosowanej techniki biegu. Prawie trzygodzinna obrona zakończyła się sukcesem. Na sali byli obecni rodzice Justyny. Po obronie medalistka podziękowała na Facebooku swojemu promotorowi, profesorowi Szymonowi Krasickiemu.