Kilka lat temu wydawało się, że Alicja Bachleda Curuś zrobi prawdziwą karierę w Hollywood. Jako jedna z nielicznych aktorek z Polski skupiła na sobie uwagę amerykańskich mediów. Pomógł jej w tym romans z Colinem Farrellem i narodziny ich wspólnego dziecka. Mimo to Alicja twierdzi, że jej kariera wcale na tym nie zyskała. Przypomnijmy: "Związek z Colinem NIE POMÓGŁ MI W KARIERZE!"
Karierę Alicji postanowiła skomentować we wczorajszym odcinku Magla Towarzyskiego Karolina Korwin-Piotrowska. W rozmowie z Anną Lenkiewicz z dziennika Fakt wytknęła Bachledzie-Curuś, że "od pierdylarda lat nie zagrała w żadnym polskim filmie":
- Mamy Alicję Bachledę Curuś, która nie zagrała od pierdyliarda lat, w żadnym polski filmie.
- Związek z Farrellem to największe osiągniecie Alicji. Dla publiczności jest byłą dziewczyna Colina Farrella. Smutne to, że jedyne co słyszymy wciąż, to że są nowe projekty, że nie musi chodzić na castingi. Ja bym chciała, żeby nam udowodniła, tak jak zrobiła to Weronika Rosati, że ma talent.
- To będzie bardzo trudne, bo ona nie ma go za dużo.
Mamy nadzieję, że to się niedługo zmieni i Alicja zacznie grać w filmach. Potwierdziły się plotki, że znów spotyka się z Piotrem Woźniakiem-Starakiem, synem miliardera i znanym producentem filmowym.