Edyta Górniak od lat przesuwa datę premiery swojej najnowszej płyty. Z całego, zapowiadanego od dawna materiału, ukazał się tylko singiel Your high. Nawet najwierniejsi fani stracili już chyba cierpliwość i chęć, żeby słuchać nowych piosenek Edyty. Zwłaszcza po koncercie sylwestrowym, podczas którego miała zaprezentować nowy repertuar, ale jak zwykle oświadczyła, że nie jest jeszcze gotowa.
Kiedy będzie gotowa? Czy to jeszcze dla kogoś ważne? Zobacz: Górniak znów przesuwa premierę płyty! Obecnie piosenkarka ma nową, dobrą wymówkę. Winą za opóźnienie obarcza... byłego męża. Dariusz K. w połowie lipca tego roku, zabił kobietę prowadząc pod wpływem kokainy. Od tego czasu przebywa w arezcie śledczym, czekając na rozprawę. Policja i prokuratura mają nadzieję, że przy okazji ujawni nazwisko dilera, który zaopartywał jego - i wielu znanych znajomych - w narkotyki.
Praca nad płytą nie przebiegła według tego planu, który sobie założyłam, przez trudną bardzo sytuację dla mojego syna, która się wydarzyła w czasie wakacji. Ona rozbiła i rozproszyła bardzo moją uwagę. Musiałam zmienić plany, które miałam - tłumaczy Edyta. Wolałabym zamknąć się w studio przed całym światem i wyjść wtedy, kiedy płyta będzie gotowa. Niestety, to się nie udało.
Będziecie czekać? Zobaczcie niezapomniany występ Edyty w Empiku, podczas którego zapomniała tekstu własnej piosenki: