Królowa chałtur (i pasztetów) Kasia Skrzynecka nie cierpi natrętnych fanów. Do tego stopnia, że postanowiła się tym podzielić na łamach magazynu Dobre Rady:
Życie utrudnia mi świadomość, że obce osoby próbują w różnych sytuacjach zrobić mi zdjęcie tylko dlatego, że mają telefon komórkowy z aparatem. Z nadzieją, że kupi to jakaś gazeta - żali się Kasia.
Chodzi jej na przykład o zdjęcia z ostatniej chałtury w supermarkecie, zobacz: PORAŻKA! Kasia Skrzynecka w aranżacji disco polo?!
Cóż, na jej miejscu też wolelibyśmy, żeby nikt tego nie uwiecznił. Ale co zrobić - mamy 2008 rok, prawie każdy nosi ze sobą aparat. Zachęcamy do robienia zdjęć i nagrywania Skrzyneckiej, nawet w zwyczajnych okolicznościach. My już będziemy potrafili wyłowić z tego detal.