Stylista Justyny Steczkowskiej jada nie tylko zupki w WARS'ie. Nasz informator spotkał go w katowickim McDonald'sie przy ulicy Stawowej.
Jego wygląd pozostawiał jak zwykle wiele do życzenia (źle nałożony samoopalacz na trądzikową cerę, okropne ubrania) - wspomina świadek. Przypominamy - to STYLISTA. - Gdy podeszła do niego dziewczyna po autograf, zrobił minę, jakby bał się, że jeszcze ktoś go rozpozna.
Ach ta popularność, pieniądze i sławni znajomi (Steczkowska). Może się zakręcić w głowie...
Nie mamy nic przeciwko McDonald'som, chcemy tylko przypomnieć, że to ten sam gość, który uważa, że latanie klasą ekonomiczną jest obciachem, "wolałby chodzić boso niż w tanich butach" i preferuje styl życia "na maksa". Przypomnijmy: Stylista Steczkowskiej - napuszone kuriozum