Michał Witkowski, promujący się ostatnio jako celebryta i parodiujący polskie szafiarki, jest przede wszystkim dobrym pisarzem. Jego próby wywołania skandalu przebił nieoczekiwanie Ignacy Karpowicz, pisarz, który, jak zdradziła jego koleżanka, znana publicystka Kinga Dunin, robi karierę przez łóżko. Również jej łóżko. Kinga i Ignacy od kilku dni obrzucają się obelgami i niesamowitymi oskarżeniami na facebookowych profilach. Przy okazji zdradzając kulisy działania polskiej branży "kulturalnej". Zobacz: Kinga Dunin: "GÓWNO WPADŁO DO WENTYLATORA i chlapie!"
W rozmowie z Super Expressem Witkowski stwierdza, że aż takie medialne pranie brudów odbije się negatywnie na wizerunku zarówno Dunin, jak i Kaprowicza. Wpływowa i znająca z pewnością wszystkie branżowe plotki publicystka zasugerowała bowiem, że za usługi seksualne pisarz może zdobyć nie tylko nominację do Nagrody Nike (a może i samą nagrodę), ale również pochlebne recenzje i artykuły w Gazecie Wyborczej.
- Odebrałem to z niesmakiem. Uważam, że dla każdej z tych osób jest to PR-owe samobójstwo. Ja bym na pewno sobie na coś takiego nie pozwolił. To, że brudy gdzieś są obecne, to każdemu wiadomo. Żyjemy w takim świecie, że nieistotne jest, czy one są. Istotne jest to, czy je widać - tłumaczy i dodaje, że on sam nigdy nie musiał robić kariery przez łóżko:
- Cóż, ja nigdy w środowisku literackim nie musiałem sięgać po żadne specjalne środki. Może miałem szczęście, ponieważ od razu spotkałem się z sukcesem. Dlatego też nie wiem, jak to dokładnie wygląda... Pewnie u pisarzy drugorzędnych są jakieś takie kulisy, choć trudno o tym przesądzać. Biorąc pod uwagę moje doświadczenia, nie mogę potwierdzić czy zaprzeczyć istnieniu takich rzeczy, jak załatwianie przez łóżko itp.
Witowski twierdzi również, że Dunin przez swoje zachowanie uniemożliwiła Kaprowiczowi zdobycie literackiej Nagrody Nike. Pisarka zasugerowała, że jej kolega jest uprzywilejowany, bo sypia z sekretarzem kapituły konkursu, Juliuszem Kurkiewiczem.
Karpowicz wyrasta na jakąś seksbombę. Z jednej strony jest obiektem dla Dunin, z drugiej strony niby płaci własnym ciałem. Ja się pytam, gdzie ten seksapil? - zastanawia się. Nie dopatruję się go. Mówiąc już poważnie, pani Dunin po prostu postanowiła zablokować panu Karpowiczowi wszelkie możliwości w Nike w najbliższym czasie. I zrobiła to skutecznie.
Dodajmy, że wręczenie nagrody Nike odbędzie się jutro wieczorem. Na zwycięzcę czeka 100 tysięcy złotych.