Nicole opuściła już Centrum Zdrowia Dziecka, dalszą część rekonwalescencji spędzi w domu pod opieką mamy, Ewy Pacuły. Musi być teraz bardzo ostrożna, bo każda, najmniejsza nawet infekcja może okazać się niebezpieczna.
Jestem szczęśliwa, że mam takiego tatę - powiedziała dziewczynka Faktowi. Kocham cię tato i cieszę się, że jesteś. Nicole wie, że jej ojciec otarł się o śmierć. Teraz, kiedy niebezpieczeństwo minęło, jest najszczęśliwsza na świecie.
Święta spędzą razem - Nicole, jej mama, Przemek i jego narzeczona Ewa Wiertel, która teraz opiekuje się teraz bokserem.
Była żona i narzeczona Przemka razem wybrały się na przedświąteczne zakupy, kupiły też choinki, z których jedna stanie w domu Ewy Pacuły, a druga w domu Przemka, gdzie odbędzie się wigilia. Wygląda na to, że przeżycia ostatnich tygodni bardzo zbliżyły do siebie najbliższe dla Salety osoby.