Odejście Anny Przybylskiej jest nadal wielkim szokiem dla fanów i znajomych aktorki. Na jej temat wypowiedziało się publicznie już wiele gwiazd, zarówno byłych przyjaciół i znajomych, jak i tych, które znały ją tylko z mediów. O walce Ani z chorobą i spotkaniu w jej sopockim domu opowiedziała Katarzyna Figura (zobacz: Figura o Przybylskiej: "Wyjawiła mi, że jest chora"). Do głosów wspominających Anię dołączyła teraz również Edyta Górniak:
Nie mogę zebrać myśli od niedzieli - pisze na swoim profilu. Nie jestem w stanie pojąć ani sercem ani umysłem potęgi bólu, osamotnienia i tęsknoty, jaką czują Dzieci i Ukochany Partner Ani Przybylskiej.
Ile trzeba mieć siły, aby wesprzeć i ukoić każde swoje dziecko z osobna, a na koniec mieć siły dla samego siebie..? Boże Mój, jeśli taka była Twoja wola, nam pozostaje milczeć.
Nie poznałam Ani osobiście. A jednak była mi bliska. Fotografując drzewa, ptaki, fotografując życie na tej planecie, zatrzymywało Naszą uwagę to samo piękno.
Choroba dodała jej odwagi walczyć z absurdem i agresją dzisiejszego świata.
Niech Anna Przybylska pozostanie dla Nas symbolem dobra, odwagi, siły pozytywnego nastawienia, Piękna, naturalności i Normalności. Przekornie do wymuszonych przez media "trendów" żyła zwyczajnie. Nie obnosiła się z niczym, nie prowokowała, nie szukała poklasku. Zwyczajna, choć tak nieludzko Piękna. Oddała Nam swój talent, urodę, uśmiech i mądrość. Niech pozostanie przykładem rodzinności, przykładem zorganizowanej, kochającej Mamy. Pracowitości i Sukcesu. Pokazała nam swoim przykładem, że w życiu jest miejsce na samo Piękno, jeśli tylko tego pragniemy. Przesyłam Miłość i ogrom siły dla Jej Najbliższych.