Nadchodząca jesień nie będzie szczęśliwa dla aktora Przemysława Sadowskiego. Jak donosi tygodnik Rewia, mężczyzna złamał sobie rękę w łokciu.
Sadowski od kilku tygodni pracuje nad sztuką Kochanie na kredyt w reżyserii Olafa Lubaszenki. Spektakl jest na tyle popularny, że razem z obsadą z teatru Sadowski podróżuje po Polsce i wystawia go w innych miastach. Niestety, wygląda na to, że przedstawienie w Karpaczu było ostatnim, jakie zagrał w tym roku.
Przemysław Sadowski podczas jednej ze scen potknął się i boleśnie upadł. Skutkiem wypadku było ciężkie złamanie prawej ręki w stawie łokciowym, na dodatek Sadowski zranił się w nogę i zaczął krwawić. Aktor potknął się na scenie najprawdopodobniej przez szpilki, które miał na nogach podczas grania.