Maja Sablewska uznała, że nikt nie zapamięta jej imienia, nawet facet, który obudzi się za jej plecami (w końcu jest w zupełnym cieniu, na smyczy Dody). Dlatego postanowiła wytatuować podpowiedź. "Aneta? Dorota? A! Maja!"
A swoją drogą - Maja ma bardzo pociągającą, zdrową szyję. Chętnie byśmy się w nią wgryźli.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.