W specjalnym świątecznym wydaniu Jak ONI śpiewają brakowało tylko Rysia z Klanu, fruwającego nad głowami widzów w przebraniu aniołka i sypiącego skrzący się snieżek... Tak było słodko.
Zebrani uczestnicy obu edycji uraczyli nas wszystkim, tylko nie świąteczną atmosferą. Idealnie dopasowali się do skomercjalizowanej aury Bożego Narodzenia, przesyconego kolędami, pseudokolędami i reklamami. Większość utworów była przeróbkami zagranicznych bożonarodzeniowych standardów, może jedynie Kasia Cichopek zabrzmiała swojsko w Lulajże Jezuniu.
Edycie Herbuś nawet tuż przed Wigilią nie dana była łaska dobycia ludzkiego głosu. Kreacje też pozostawiły pole do popisu prześmiewcom - nikt już nie wmówi nam, że dekolt Liszowskiej nie jest najbardziej eksponowaną częścią jej ciała.
Mamy nadzieję, że Polsat nie będzie chciał w nieskończoność odcinac kuponów od popularności tego programu i fundować nam przed Sylwestrem kolejnej odsłony pt. Jak ONI trawią. Warto zauważyć, że w Jak ONI świętują zabrakło Nataszy Urbańskiej, mimo że mieli być obecni wszyscy uczestnicy show. Czy to zemsta Polsatu za "zdradę" i przejście do TVP?