Brytyjska aktorka Rosamund Pike, znana m.in. z roli w Śmierć nadejdzie jutro, promuje właśnie swój najnowszy film, Zaginiona dziewczyna. Podczas jednego z wywiadów odniosła się do tego, co uważa za przyczynę tak wielu nieudanych małżeństw i związków.
Pike sugeruje, że miliony kobiet stało się ofiarami romantycznej wizji małżeństwa. Wiara w to, że ludzie są "jak dwie połówki jabłka" powoduje jej zdaniem, że poczucie własnej wartości uzależniają od jednej osoby.
Kobiety oczekują dziś zbyt wiele od swoich związków. Mają niedorzeczne oczekiwania wobec swoich partnerów - powiedziała. W czasach mojej babci nie oczekiwałybyście, żeby wasz mąż zaspokajał te same potrzeby, co wasza siostra, przyjaciółka czy kolega z pracy. Miałybyście różne potrzeby, na które odpowiadaliby różni ludzie. A teraz chcemy, by wszystkie nasze potrzeby były zaspokajane przez jedną osobę. Nie wierzę, że to możliwe.
Ma rację?