Kibice reprezentacji Polski zgromadzeni na Stadionie Narodowym i przed telewizorami nie spodziewali się raczej, że naszym piłkarzom uda się pokonać Niemców, a już na pewno nie 2 do 0. Niemieccy kibice z kolei kiepsko znieśli porażkę, a swoje niezadowolenie wyładowali na stadionowych łazienkach. Zobacz: Niemcy zdemolowali łazienki na narodowym?! (FOTO)
Radość z wygranej, którą w dużej mierze zapewniły nam świetne interwencje grającego na co dzień w Arsenalu Londyn Wojciecha Szczęsnego, postanowił wyrazić jeden z polskich kibiców. Po meczu wbiegł na murawę i uściskał naszego bramkarza. W ślad za nim pognali stadionowi ochroniarze, przed którymi szczęśliwego kibica bronił... sam Szczęsny. Próbował negocjować, niestety bezskutecznie.
Jak sądzicie, czy chłopak Mariny zostanie nowym "bohaterem narodowym"?