Amy Winehouse przechodzi trudne chwile. Jej mąż, Blake Fiedler-Civil, siedzi w więzieniu i czeka na proces w sprawie o napaść i próbę przekupstwa. Piosenkarka spędzi samotne święta, ale to nie jest najgorsza wiadomość związana z aresztowaniem Blake'a. Więźniowie mieszkający w celi Fiedler-Civila grożą, że zorganizują porwanie wokalistki. Źródła donoszą, że kryminaliści zamierzają zażądać okupu w wysokości 100 tysięcy dolarów:
Blake jest przerażony. Paraliżuje go ciągły strach o życie Amy i jego własne bezpieczeństwo. Na początku myślał, że oni nie mówią tego poważnie. Ale teraz ich groźby zrobiły się naprawdę paskudne. W tej chwili Blake nie ma już złudzeń i jest przekonany, że oni spróbują zrealizować to, co zapowiedzieli.
Zażądali, żeby w ciągu kilku dni wpłacił 100 tysięcy dolarów na tajny rachunek bankowy. W przeciwnym razie Amy zostanie porwana przez ich kumpli, którzy n_ie zawahają się jej skrzywdzić. To poważne zagrożenie. Ona przechodzi teraz trudne chwile. Wyobraźcie sobie, jak w nocy sama chodzi ulicami - to ogromne ryzyko. Blake wie, jak łatwo byłoby po prostu wciągnąć ją do samochodu. Zapewne nikt nawet nie zwróciłby na to uwagi._