Na początku tygodnia sąd przychylił się do wniosku prokuratora o przedłużenie aresztu dla Dariusza K. Najwyraźniej argumenty obrońców celebryty, wyjaśniających, że brał kokainę tylko ze względu na zszargane nerwy i wrzody żołądka, okazały się za słabe, by wypuścić go do domu. Przedłużenie aresztu daje również nadzieję policji, która liczy na to, że Dariusz K. zacznie dzielić się swoimi informacjami na temat dilerów rozprowadzających narkotyki w środowisku show biznesu i ich sławnych klientów.
Jak donosi Fakt, powołując się na informacje TVP Info, być może odbył już jakąś rozmowę na ten temat.
Dariusz K. przeżywa trudne chwile. Przebywający w areszcie muzyk miał zostać pobity przez współwięźniów! Motyw przemocy wobec byłego męża Edyty Górniak wydaje się być jednoznaczny - przestępcy chcą odwieść go od składania obciążających dilerów narkotyków zeznań - informuje tabloid. Wiadomość dotycząca pobicia lub poturbowania Dariusza K. dotarła do mokotowskiej prokuratury kilka dni temu. Obecnie śledczy sprawdzają, czy owe informacje są prawdziwe.
Pracownicy aresztu śledczego na Służewcu nie komentują tych doniesień.
Nie udzielamy żadnych informacji dotyczących naszych pensjonariuszy. Obowiązuje nas ochrona danych osobowych - poinformowała w TVP Info ppor. Anna Penkin, zastępca oficera prasowego aresztu.
O rzekomym pobiciu Dariusza K. nie wie też nic jego obrońca, mec. Marcin Kondracki.
Nie mam wiedzy o takim wydarzeniu - skomentował krótko.