Teresa Lipowska i Małgorzata Kożuchowska zaprzyjaźniły się na planie M jak miłość. Lipowska grała teściową Kożuchowskiej. Ich przyjaźń przetrwała odejście Małgosi z serialu. W rozmowie z Faktem seniorka rodu Mostowiaków chwali się, że jako pierwsza dowiedziała się o narodzinach pierworodnego syna aktorki.
_**Całą ciążę byłam przy Małgosi, od samego początku**_ - relacjonuje Lipowska. O wszystkim wiedziałam na bieżąco. Jesteśmy ze sobą w stałym kontakcie mówi aktorka w rozmowie z Faktem. Zadzwoniła do mnie zaraz po porodzie, żeby powiedzieć, że zarówno ona, jak i dziecko są zdrowi i czują się świetnie. W tej chwili odpoczywają, a to teraz najważniejsze.
Jak wiadomo, Kożuchowska i jej mąż, Bartłomiej Wróblewski długo czekali na dziecko. Starali się o nie latami, ponieważ aktorka, ze względu na swoje poglądy, wyklucza metodę in vitro.
Bardzo się cieszę, że Małgosi się udało, że została wreszcie matką - komentuje Lipowska. Jestem przeszczęśliwa. Wiem, że ona również bardzo się cieszy z przyjścia na świat upragnionego synka.
Najbardziej cieszy się jednak świeżo upieczony dziadek, który w internecie ogłosił narodziny... "następcy tronu".