Jarosław Kuźniar skrytykował niedawno Polaków za ich upodobanie do kanapek z jajkiem. Zobacz: Polacy skrytykowani przez Kuźniara. Okazuje się, że lubi je Edyta Górniak. Ma jednak swoje wymagania. Jak informuje Fakt, na tym tle doszło ostatnio do awantury na planie The Voice of Poland.
Przerwała występ uczestnika i zażądała kanapki z restauracji. Ktoś po nią pobiegł. Odpakowała ją i zauważyła, że jest w niej jajko. Natychmiast zareagowała i kazała sprawdzić w restauracji, jaki to rodzaj jajka - mówi w rozmowie z tabloidem osoba z planu. Ktoś z planu znowu pobiegł do restauracji, ale kucharka nie wiedziała. Na tę wieść Edyta natychmiast wstała z fotela i nerwowo poszła w stronę restauracji wyjaśnić sprawę**.**
Ku niezadowoleniu piosenkarki okazało się, że restauracja użyła jajek z chowu klatkowego, czyli tzw. trójek.
Edyta się załamała, wyraziła swoją rozpacz i oburzenie, po czym uciekła do swojej garderoby - relacjonuje informator. Zdjecia opóźniły się o ponad godzinę. Wszystko przez jajko.
Na szczęście ekipa programu już przywykła do jej humorów.
Edycie zdarza się przerwać program, bo musi iść do łazienki czy poprawić makijaż, bo zdarza jej się rozpłakać z emocji - uspokaja Jakub Witosławski, odpowiedzialny za PR programu. To są sprawy zupełnie normalne.