Dla Edyty Olszówki mijający rok okazał się szczęśliwy. Po ciężarnej Małgorzacie Kożuchowskiej przejęła rolę w Kotce na gorącym blaszanym dachu w Teatrze Narodowym. Wypadła tak dobrze, że chcą ją tam zatrzymać na dłużej. Wprawdzie to trochę ochłodziło relacje Edyty z Małgorzatą, ale miejmy nadzieję, że z czasem wszystko sobie wyjaśnią. Zobacz: Kożuchowska i Olszówka pokłóciły się o... ciążę i rolę?!
Na dodatek, jak donosi Fakt, firma kosmetyczna nie tylko przedłużyła kontrakt w Olszówką, ale jeszcze dała jej podwyżkę. Ubiegłoroczna umowa aktorki z firmą Bielenda opiewała na 300 tysięcy złotych, a tegoroczna - już 350 tysięcy.
Gwiazda żaliła się kiedyś, że ma spory kredyt - przypomina tabloid. Z takiego obrotu spraw może być zatem bardzo zadowolona. 650 tysięcy złotych zarobione na samej reklamie w zaledwie 2 lata wystarczy na spłacenie bardzo wysokich zobowiązań.
Miejmy nadzieję, ze na tegorocznych zdjęciach aktorka będzie trochę bardziej przypominała samą siebie. W zeszłym roku było z tym trochę kłopotu. Przypomnijmy: Zarobiła 300 TYSIĘCY na reklamie!