Sara Mannei uważa się za celebrytkę lepszej kategorii, gdyż nie wypożycza ubrań od projektantów na imprezy ale kupuje drogie ciuchy za pieniądze męża. Zobacz: Boruc o celebrytkach: "Jestem fajniejsza, bo ubieram się za PIENIĄDZE MĘŻA!" Regularnie chwali się swoimi zdolnościami wydawania kasy i zamieszcza na blogu oraz na Instagramie zdjęcia stylizacji. Niedawno pochwaliła się szarym kombinezonem z Zary, do którego dobrała buty Giuseppe Zanottiego. Najdroższa była kurtka, która kosztuje ponad 8 tysięcy złotych oraz bransoletka od Cartiera.
Za całą stylizację Sara zapłaciła jedyne 11 tysięcy. Warto było? Czy lepsze są jednak wypożyczane stylizacje "mniej fajnych" celebrytek?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.