Kesha długo ukrywała fakt, że jej producent zmuszał ją do głodówek i brania narkotyków. Prawda wyszła na jaw dopiero, gdy piosenkarka niespodziewanie zgłosiła się na odwyk. Zobacz: "Krzyczał, że jest wielka JAK PIEP**ONA LODÓWKA!" Niedawno gwiazda ujawniła kolejny skrywany od lat dramat. Twierdzi, że *Łukasz Sebastian Gottwald, posługujący się pseudonimem Dr Luke, podał jej tabeltkę gwałtu i wykorzystał seksualnie. Zobacz: Kesha pozywa swojego menedżera! "ZGWAŁCIŁ MNIE!" * Kesha złożyła pozew w sądzie i planuje odebrać producentowi możliwość wykonywania zawodu, gdyż jej zdaniem nie była jego pierwszą ani ostatnią ofiarą.
W odpowiedzi na zarzuty Keshy prawnicy jej byłego producenta pozwali ją o zniesławienie. W rozmowie z magazynem Star adwokat gwiazdy twierdzi, że to kolejna próba zastraszenia jego klientki.
To kolejny żałosny i przewidywalny ruch Dr Luka. On cały czas próbuje zastraszyć i kontrolować Keshe. Boi się, że jest jego pierwszą ofiarą, która zaczęła walkę. Jego pozew nie ma żadnej podstawy, a my dysponujemy silnymi dowodami, że ją zgwałcił – powiedział Mark Geragos. Moja klientka jest kłębkiem nerwów. To biedna, wykorzystana dziewczyna.
Kesha faktycznie boi się byłego producenta, gdyż po wpłynięciu pozwu zatrudniła dodatkowego ochroniarza.