Ostatnie kampanie reklamowe z udziałem Anji Rubik odbiły się szerokim echem nie tylko w świecie mody. Doszło do tego, że internauci porównywali zdjęcie top modelki z fotografią wychudzonych więźniów obozu koncentracyjnego. Między ciałem Rubik a ich sylwetkami nie było widać wielkiej różnicy. Kontrowersyjne zestawienie wywołało skandal. Przypomnijmy: Rubik o przeróbce swojego zdjęcia: "NIE OBRAŻAJCIE osób, które zginęły!"
Nowa kampania, w której Anja udaje pijaną i leży na śmietniku w markowych stylizacjach też nie jest w dobrym guście. Uwagę znowu zwróciło wychudzone ciało modelki. Miejmy nadzieję, że żadna dziewczyna nie głodzi się, próbując wyglądać tak jak ona. Promowanie takiego "ideału" przez magazyny i projektantów kończy się niestety wieloma takimi tragediami.
Zobaczcie, ku przestrodze: Modelka walcząca z anoreksją nie żyje!
Magazyn Show postanowił zasięgnąć opinii dietetyka, który stwierdził, że przy 180 centymetrach wzrostu odpowiednia waga to blisko 63 kilogramy. Rubik waży jednak o kilkanaście kilo mniej:
Przy wzroście 180 cm prawidłowa waga to około 63 kilogramy. 50 kg to bardzo dużo niedowaga - ocenia dietetyk Agata Ziemnicka.
Anja Rubik odpiera te zarzuty i twierdzi, że ma po prostu rewelacyjną przemianę materii, która nie pozwala jej przytyć:
Zdrowo się odżywiam. Mam grupę krwi A, więc nie potrzebuję jeść dużo mięsa, czasem mam ochotę na kurczaka, a w Polsce na schabowego - przekonuje.
Niestety, zdjęcia pokazują co innego... Może Anja nie mówi nam jednak całej prawdy? Przypomnijmy, że na byciu chorobliwie chudą zarobiła w zeszłym roku aż 11 milionów złotych.