Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny dość długo ukrywali swój związek. Długo nie komentowali plotek i oficjalnie byli tylko dobrymi przyjaciółmi. To zupełnie inna taktyka od tej, którą przyjęła Sara Boruc, uwielbiająca opowiadać o swoim małżeństwie z milionerem.
Żona Boruca i dziewczyna Szczęsnego zapałały do siebie sympatią, co było widać podczas ostatniego meczu Polska-Szkocja. Serdeczną przyjaźń rodem z trybun przeniosły też poza stadion. Marina pochwaliła się fotografią z Sarą przymierzalni. "Luksusowa szafiarka" i była piosenkarka mają na sobie takie same swetry.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.