Trwa ładowanie...
Przejdź na

Kowalczyk została felietonistką "Gazety Wyborczej"! "Już mi palce dygoczą!"

240
Podziel się:

"Nie mogłam się już doczekać, aż znów zacznę pisać. Zawsze to lubiłam."

Kowalczyk została felietonistką "Gazety Wyborczej"! "Już mi palce dygoczą!"

Kariera Justyny Kowalczyk nabiera tempa. Pod koniec września medalistka olimpijska obroniła doktorat na Wydziale Wychowania Fizycznego i Sportu Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie. Teraz ogłasza, że została... felietonistką Gazety Wyborczej. Jako dziennikarka zadebiutuje już w jutrzejszym wydaniu. Do mediów trafił pierwszy fragment jej artykułu.

Muszę tu wyznać coś ważnego. Satysfakcję, jakiej nigdy jeszcze nie czułam, przyniosła obrona doktoratu - pisze Justyna w pierwszym felietonie. Kiedy trzy lata temu, również z Ramsau, leciałam na jeden dzień do Krakowa otwierać przewód, zdarzyła się pewna śmieszna sytuacja. Na lotnisku w Monachium dopadł mnie overbooking. Nawet nie wiedziałam wtedy, co to takiego! Wielki stres. Oczyma wyobraźni widziałam już wściekłą komisję profesorów wystawioną do wiatru przez dziewczynę od biegówek... Koszmar.

Wiecie, kto mnie uratował? Fani z sali odpraw, którzy prosili o zdjęcia i autografy. I dzięki nim w niemieckich liniach miejsce znalazło się od ręki. Wzięłam to za dobry omen. Czas pokazał, że się nie myliłam.

Przy okazji Kowalczyk zapewnia, że jeszcze nie kończy kariery, a pisanie ma być jedynie drobną odmianą:

_Zmian drastycznych nie potrzebuję, to będzie bardzo płynne przejście na sportową emeryturę. Zajmie lat kilka, taki mam plan._

Nie mogłam się już doczekać, aż znów zacznę pisać. Już mi palce dygoczą. Zawsze to lubiłam, pisałam już w kilku innych miejscach, miło mi było, że ludzie czekali na moje teksty. I cieszę się, że mogę do tego wrócić. Te będą chyba inne niż poprzednio. Chcę się bardziej dzielić swoją wiedzą o sporcie. Na luzie, ale przemycając coś dla tych wszystkich naszych amatorów wytrzymałościowców. Biegaczy, kolarzy. Tych, którzy chcą przekraczać swoje granice. Chcę im pomóc. A wszystkim poopowiadać trochę, jak wygląda życie wyczynowego sportowca.

Będzie trochę w formie bloga, na pewno w pierwszej osobie pisane. Dobrze by było, gdybym potrafiła przemycić tu odrobinę wiedzy sportowej, dawkę motywacyjnych gadek (przepraszam, zawsze je tak nazywam), praktyczne wskazówki w rodzaju: jak wstać i iść na trening nawet wtedy, gdy grawitacja łóżkowa działa znacznie silniej niż zwykle.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(240)
WYRÓŻNIONE
gość
10 lat temu
Szkoda, że w Wyborczej !
gość
10 lat temu
Zobaczymy czy sie jej bedzie tak lekko pisalo jak biegalo na nartach :)
gość
10 lat temu
nie czytam tego szmatlawca..........
Gość
10 lat temu
Wyluzuj Justyna :-) twarda babka jesteś i dasz rade!!!
gość
10 lat temu
I dobrze! Przynajmniej nie celebrytką na ściankach
NAJNOWSZE KOMENTARZE (240)
gość
10 lat temu
I po Królowej
gość
10 lat temu
parchaci uprawiają seks non stop z kim się da nawet ona będzie miała branie
gość
10 lat temu
niech udziela rad młodym kobietom jak sie puścić z żonatym ,a potem jak trenować aby pozbyć się dziecka
gość
10 lat temu
Jusia rób co chcesz tylko przestań szczerzyć te końskie zębiska brrrrr...
gość
10 lat temu
będzie udawać teraz dziennikarkę ten zawzięty złośliwy koń polazł do parchów pluć na polskość a Sebastian boki z niej zrywa ha ha ha
gość
10 lat temu
będzie pisała razem z wnukami i dziećmi najgorszych ubeków stalinowców katów Polaków b****o na siłę chce zaimponować byłemu kochankowi a on i tak nie wróci ma ją gdzieś...
gość
10 lat temu
Nie wiesz infantylna wieśniaro że wyborcza to dno i pięć metrów mułu?
gość
10 lat temu
Hej mamuśka, urodziłaś to pochwal się jak już doszłaś do siebie, pozdrawiam Ciebie i dzieciaczka i Ciebie ze Sztokholmu również , powodzenia , niech Ci się tam układa.
gość
10 lat temu
A ja nie lubię tej Pani i tyle. Doceniam osiągnięcia sportowe, ale jest w niej coś nieprawdziwego. Nie wierzę jej.
gość
10 lat temu
Pewnie niech pisze, ale nie w Wyborczej.
gość
10 lat temu
straciłam do niej szacunek
gość
10 lat temu
Stracila wszystko w moich oczach. Czy Ona nie wie ze Wyborcza to stronnicza gazeta. Chyba ze jest taka sama.
gość
10 lat temu
do wyborczej sie nadaje ze swoimi ruskimi druzjami
gość
10 lat temu
pejsaci z wybiórczej sypiają na okrągło z kim się da będzie miala znowu używanie
...
Następna strona