Wielka Brytania żyje właśnie dość nieprawdopodobnym skandalem obyczajowym, który wyszedł na jaw dzięki jednemu z portali społecznościowych. 55-letnia Yvonne Gibney od siedemnastu lat była żoną Maurice'a, z którym doczekała się nawet syna Sebastiana. Pewnego dnia zobaczyła, że jej mąż pochwalił się na Facebooku... swoją nową żoną.
Maurice ożenił się po raz drugi niespełna rok temu. Do ceremonii doszło w Omanie a oszukana kobieta nie domyślała się prawdy przez niemal dwanaście miesięcy. Brytyjczyk okłamał swoją nową wybrankę, że jest rozwodnikiem i nie utrzymuje kontaktów ze "starą" rodziną. Stopniowo zacieśniał więzy z mieszkanką Omanu, z którą nawet spędzał święta. Yvonne Gibney wierzyła mężczyźnie, gdy ten kłamał, że wylatuje w delegację.
Mój mąż powiedział kiedyś przed świętami, że w pilnej sprawie musi polecieć do Omanu - opowiada oszukana kobieta. Był biznesmenem, podpisywał różne kontrakty, więc mu uwierzyłam. Teraz okazało się, że nigdzie nie poleciał. To jego partnerka przyleciała do niego, żeby wspólnie spędzić ten czas.
Kiedy Yvonne zobaczyła zdjęcie na Facebooku, zgłosiła sprawę policji. Funkcjonariusze zareagowali błyskawicznie i nadali niewiernemu mężowi status bigamisty. Maurice nie poczuwa się jednak do winy, bo podczas rozprawy przekonywał, że to rodzina z Omanu jest mu bliższa a pierwszą żonę nazwał... "wariatką".