Po przedwczesnej śmierci Anny Przybylskiej Monika Pietrasińska dość niespodziewanie wyznała na swoim profilu, iż ona sama straciła bliską osobę w wyniku choroby nowotworowej. Siostra celebrytki zmarła tego samego dnia, co aktorka. Zobacz: Pietrasińska o siostrze: "Odeszła miesiąc temu. Przegrała nierówną walkę"
Wczoraj Monika pojawiła się w Dzień Dobry TVN. Nie opowiadała jednak o żałobie, ale... "gotowała dla twarzy". Jak zastrzegła, nie wierzy w dietę "zmieniającą rysy". Zapytana przez Marcina Mellera o ilość operacji, które przeszła, odpowiedziała wymijająco: Umówmy się, że poprawiałam, a co... To nie słowo na niedzielę. Poprawiałam tak mało, że widzowie mogą nie uwierzyć.
Specjaliści mieli nieco inne zdanie. Przypomnijmy: "Zmieniła kształt ust i policzków! SKORYGOWAŁA CZUBEK NOSA"
Po wyjściu z porannego kącika kulinarnego pozowała do zdjęć w krótkim futrze i z czerwoną torebką Celine Tie Knot.
Dodajmy, że na początku swojej medialnej kariery Monika była nieco bardziej optymistycznie nastawiona do operacji plastycznych: