Dawid Kwiatkowski promowany jest od początku kariery jako "polski Justin Bieber". Rzeczywiście, wokalista odniósł prawdziwy komercyjny sukces. Poszedł w ślady swojego brata Michała, który od lat robi karierę we Francji. Zobacz: Brat Kwiatkowskiego: "Francuzów nie interesuje, że jestem gejem!"
Wczoraj w jednym z warszawskich centrów handlowych odbył się koncert Kwiatkowskiego Akustycznie, wieńczący jego trasę. 18-letni gwiazdor zgromadził pod sceną tłum fanek, które śpiewały i piszczały. Ponoć każdy jego występ cieszy się podobną frekwencją.
Rozumiecie ten "fenomen"?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.